2014/08/28

she's the storm



Z Sandrą spotkałam się jakiś czas temu, lecz zdjęcia musiały poczekać na swoją mini premierę. Tytuł tłumaczy wszystko, więc bez zbędnego przedłużania...

enjoy!

edit: za kapelusz dziękuję niezastąpionej Gosi! 






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz