2014/11/16

from nowhere


Ostatnio pisałam o październikowym Słońcu, a tymczasem mamy już listopad, który czerwienie i brązy zamienił w szarości. Zimne, wietrzne, zniechęcające do czegokolwiek.
 Na zdjęciach Renata, z którą spotkałam się jakieś 3 tygodnie temu.

enjoy!